Kto nie był w sali NDK na koncercie Dominiki Żukowskiej i Andrzeja Koryckiego, niech żałuje.
Pomimo niskiej temperatury na sali, wysłuchaliśmy śpiewając razem z artystami wielu znanych i nieznanych szant przeplatanych utworami Wysockiego, Okudżawy. W przerwie był czas na świąteczno noworoczne życzenia oraz omawianie przyszłych przedsięwzięć żeglarskich. Ponad dwie godziny koncertu minęły we wspaniałej atmosferze zakończone trzema bisami. Do zobaczenia za rok.
Dodaj komentarz